Napędzana jego osobistą tragedią obsesja, by stworzyć leczniczą maszynę, która zdolna by była uzdrawiać, ludzi, trwała całe jego życie. Ta maszyna przybrała formę wirujących żyrandoli, kaskad drutów i geometrycznych malunków. Teraz, 40 lat po jego śmierci, został zaliczony w poczet najważniejszych amerykańskich artystów XX wieku.
„Emery Blagdon i jego lecznicza maszyna” („Emery Blagdon and His Healing Machine”) – reżyseria Kelly Rush (2013)