Pierwszej edycji @krwawnik.festiwal towarzyszyły olfactoryczne roll on’y, które wspierają  ciało kobiety, w różnych jej  cyklach.

Info Festiwal Krwawnik:  „Alchemiczne, zielarskie przepisy specjalnie na Krwawnik namotała wiedźma z @lue_lu_lab. Dobrocie od rumianku, szałwii, geranium, gałki muszkatołowej i melisy dostarczyła sowa, tuż przed festiwalem.”

„Towarzyszyć nam będzie archetyp wiedźmy, czyli tej która wie, słucha swojej intuicji, chce poznać swój cień i nie boi się wizji. Okres w popkulturze przedstawiony jest zwykle nierealnie, mało empatycznie, niepoważnie lub prześmiewczo. Tak jak i postać wiedźmy. Ta narracja jest jednym z elementów tworzących dezaprobatę, a czasem wręcz nienawiść do miesiączki. Podczas  edycji festiwalu chcemy spojrzeć na tę trudną przestrzeń cyklu. Spróbujemy objąć akceptacją comiesięczny stan psychofizyczny i odczarować różne na jego temat przekonania. Krwawnik nie tylko proponuje spojrzenie na miesiączkę z poziomu analitycznego umysłu, ale przede wszystkim z poziomu ciała. Zaplanowałyśmy warsztaty podczas których będziemy słuchać ciała, dla którego miesiączka nie tylko nie musi być bolesna, ale może być doświadczeniem transformującym na wielu różnych poziomach. Dowiemy się czym jest ból menstruacyjny i poznamy sposoby na jego minimalizowanie”.